Adiunkt w Zakładzie Filologii Angielskiej WSIiZ. Jej zainteresowania naukowe obejmują współczesną kulturę i literaturę krajów anglojęzycznych. Zajmuje się twórczością amerykańskich pisarek pochodzenia indiańskiego oraz związkami literatury z ekologią i technologiami medycznymi. Jest współredaktorką bloga naukowego Arcadiana oraz monografii The crisis of imagination: człowiek a pozaludzka przyroda w literaturze i sztuce Antropocenu (2020). Członkini stowarzyszenia ASLE (Association for the Study of Literature and Environment) oraz EASLCE (The European Association for the Study of Literature, Culture, and Environment). Opiekun Interdyscyplinarnego Koła Naukowego „Humanus” działającego przy Zakładzie Filologii Angielskiej WSIiZ.
Climate fiction: o roli literatury wobec zmian klimatu
„To prawdziwe ściany ognia (…). Pędzące przez kraj niczym ekspres, karmiące się martwymi drzewami i wyschniętą ziemią. W stanie Wiktoria setki ludzi zginęły w płomieniach w ciągu zaledwie jednego miesiąca. Tak wielu, że ich premier określił to mianem piekła na ziemi. Te zdarzenia nie mają żadnego precedensu. Nie istnieje plan ewakuacji” (Kingsolver 2013, 251).
Choć powyższy opis odnosi się do nieistniejącego świata przedstawionego przez amerykańską pisarkę Barbarę Kingsolver w powieści „Lot Motyla” (2013), to brzmi on jak fragment reportażu lub dokumentu na temat pożarów szalejących w Australii w marcu 2023 roku. Już trzy lata temu Australia zmagała się niebezpiecznymi pożarami, w których spłonęło ponad 12,5 miliona hektarów lasów i zginęło ponad miliard zwierząt, a następnie kraj ten walczył z powodziami. Obecnie Australii znów zagraża ogień, a sytuację pogarszają rekordowe temperatury będące efektem zmiany klimatu.
Pomimo licznych ostrzeżeń naukowców i organizacji naukowych dotyczących zmian klimatu, w przestrzeni publicznej pojawiają się jednak głosy negujące wpływ działalności człowieka na środowisko, a najbardziej uprzemysłowione kraje świata nie przedkładają zrównoważonego rozwoju nad krótkoterminowe zyski przedsiębiorstw. Warto w tym kontekście zastanowić się, jakie są przyczyny takiego podejścia do kryzysu ekologicznego, a także jaka jest rola tekstów literackich w szerzeniu postawy proekologicznej. Bowiem światy przedstawione w literaturze zmian klimatu, tzw. climate fiction, stają się ilustracją dzisiejszej rzeczywistości i stanowią komentarz do aktualnej sytuacji na świecie.
Wyobraźnia w czasach Antropocenu
W ostatnim stuleciu człowiek zaczął wpływać na życie na Ziemi w sposób nieodwracalny, w efekcie czego w 2000 roku Paul J. Crutzen, holenderski chemik atmosfery i amerykański biolog Eugen F. Stoermer zaproponowali, aby obecną epokę geologiczną nazwano „erą człowieka”, czyli Antropocenem. Termin ten nawiązuje do dominującego wpływu człowieka na funkcjonowanie procesów przyrodniczych zachodzących w skali Ziemi. Widocznymi symptomami tego oddziaływania są m. in. wyczerpywanie się paliw kopalnych, gwałtowna urbanizacja świata oraz zanieczyszczenie środowiska i emisja gazów cieplarnianych.
Crutzen i Stoermer twierdzą, że nadejście Antropocenu stanowi poważne wyzwanie dla ludzkiej myśli, zwłaszcza myśli technicznej, ale to wyzwanie dotyczy także humanistyki. Według Lawrence’a Buell’a, profesora literatury amerykańskiej na uniwersytecie Harvarda, „kryzys ekologiczny to przede wszystkim kryzys wyobraźni” (1995, 2). To oznacza, że destrukcyjne działania człowieka wynikają między innymi ze szkodliwych wyobrażeń na temat środowiska naturalnego. Filozof Timothy Morton przekonuje, że jedną z największych przeszkód na drodze do skutecznego poradzenia sobie z aktualnymi problemami jest stosowanie problematycznego pojęcia „natury” (2009, 4). Utrzymywanie tego pojęcia przez długi czas służyło podtrzymywaniu komfortowego dla człowieka dystansu, czyli dramatycznego w skutkach podziału na kulturę i pozaludzką naturę, tj. zwierząt, roślin, rzeczy, których można było dzięki temu posiadać na własność i eksploatować.
Trudności w pełnym zrozumieniu aktualnych problemów środowiska naturalnego związane są także z kognitywnym i afektywnym dysonansem wynikającym z kontrastu pomiędzy świadomością skutków działań ludzkich a poczuciem indywidulanej bezradności wobec tych zmian. Chociaż statystyki wykazujące zawrotne tempo zmian klimatycznych mają na celu zmotywowanie ludzi do podjęcia działań na rzecz ochrony środowiska, to ich oddziaływanie przyczynia się do pogłębienia kryzysu wyobraźni, utwierdzając odbiorców w poczuciu bezsilności. W abstrakcyjnej przestrzeni mass mediów i Internetu krąży niemożliwa do zaabsorbowania ilości informacji i danych, które często nie mają przełożenia na życiową praktykę, a co za tym idzie, trudno jest nam znaleźć adekwatne środki reagowania.
Zjawiska takie jak globalne ocieplenie czy masowe wymieranie gatunków przekraczają również możliwości naszej percepcji ze względu na złożoność i wielość skal przestrzennych i czasowych, w jakich się realizują. Ziemski ekosystem istnieje od około 4,6 miliarda lat, podczas których masowe wymieranie gatunków wystąpiło pięć razy. Obecnie jesteśmy uczestnikami i sprawcami szóstego masowego wymierania gatunków roślin i zwierząt pozaludzkich.
Nie dostrzegamy tego problemu, ponieważ patrzymy na świat z ludzkiej perspektywy, a więc szukamy intencjonalnego działania ludzkiego, które wywołuje zmiany. Kryzys ekologiczny trudno jest więc objąć racjonalną konceptualizacją, gdyż rozciąga się w czasie i przestrzeni splatając się z wieloma innymi – ludzkimi i nie-ludzkimi – temporalnościami.
Istnieje zatem potrzeba zasypania przepaści oddzielającej nauki humanistyczne od nauk ścisłych,
a w konsekwencji interdyscyplinarnego podejścia do problemów ekologicznych. Głębsze zrozumienie mechanizmów kształtujących nasze wyobrażenia na temat natury doprowadzi do mniej destrukcyjnych postaw wobec środowiska.
Climate fiction
Twórczość literacka może stanowić skuteczny środek zaradczy wobec kryzysu wyobraźni. Szereg współczesnych pisarzy próbuje przybliżyć czytelnikom aktualne problemy społeczne oraz ich związek z pogłębiającą się degradacją środowiska, zmianami klimatycznymi, rozwojem technologii, charakterystycznymi dla ery człowieka. Twórczość literacka i filmowa z gatunku science-fiction obfituje w obrazy antyutopii, przedstawiające apokaliptyczne wizje Ziemi zniszczonej przez różnego rodzaju lokalne konflikty i katastrofy.
Jednym z przejawów rosnącego zainteresowania zmianą klimatu i środowiska naturalnego jest rozwinięcie nowych gatunków literackich, którym jest np. gatunek climate fiction (cli-fi), definiowany jako odmiana fantastyki naukowej, poświęcona zmianom klimatycznym nie pod kątem ich odkrywania, a ostrzeżenia przed tego typu skutkami działalności człowieka. Oprócz cli-fi istnieją również takie określenia na powieści poruszające kwestie zmian klimatycznych jak: literatura antropocenu (anthropocene fiction), eco-fiction, a także solar punk (przedstawiające małe społeczności wykorzystujące energię słoneczną w celu zdobycia własnej niezależności energetycznej).
Utwory literackie, które odnoszą się do kwestii zmian klimatu i załamania ekosystemów, pojawiały się jednak na długo przed ukłuciem terminu climate fiction. Już w XIX wieku Juliusz Verne tworzył dzieła przedstawiające wizję przyszłości Paryża dotkniętego nagłym spadkiem temperatur. Za inny przykład może posłużyć twórczość J. G. Ballarda, który w powieści The Burning World (1964) ukazał katastrofę klimatyczną spowodowaną ludzką działalnością. Liczba utworów poruszających temat globalnego ocieplenia stopniowo wzrastała od lat 80. XX wieku. Tak więc autorzy i czytelnicy od dłuższego czasu poświęcają uwagę zmianie klimatu, a do klasyków można zaliczyć powieści pióra takich pisarzy jak Ian McEwan i Margaret Atwood, po książki dla młodzieży autorstwa Sarah Holding, Saci Lloyd czy Julii Bertagny.
Poza wyżej wspomnianymi autorami wymienić można także twórczość Kurta Vonneguta, Doris Lessing, Cormaca McCarthy’ego, Barbary Kingsolver czy Kim Stanley’a Robinsona. Jedną z najpopularniejszych polskich pisarek zwracających uwagę na problemy ekologiczne jest Olga Tokarczuk, która w swoim proekologicznym kryminale Prowadź swój pług przez kości umarłych (2009) porusza temat zbrodni przeciwko zwierzętom. Do listy wspomnianych autorów można niewątpliwie dodać wielu innych.
Cli-fi i realizm naszych czasów
Warto również zwrócić uwagę na powieści współczesnych autorek rdzennej ludności Ameryki Północnej, takich jak m. in. Linda Hogan, Louise Erdrich czy Cherie Dimaline. Wspomniane pisarki przedstawiają konsekwencje regionalnego uprzemysłowienia dla ludów tubylczych, a tym samym odzwierciedlają w swoich utworach kwestie niesprawiedliwości ekologicznej, która odnosi się do problemu „nierównej dystrybucji ekologicznych problemów i przywilejów wśród różnych grupw populacji” (Fiedorczuk 2015, 28).
Przykładowo powieść amerykańskiej pisarki Eden Robinson Monkey Beach traktuje o konsekwencjach budowy huty aluminium dla mieszkańców miejscowości Kitimat w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie. Rzeka Kitimat zostaje skażona na skutek działalności korporacji, a gatunek ryby Olakon stanowiący najważniejszy składnik pożywienia lokalnych mieszkańców zostaje zagrożony wyginięciem ze względu na rozwijający się przemysł. Powyższy przykład odzwierciedla realne problemy i dowodzi, że rozważania na temat stanu środowiska naturalnego prowadzą do pogłębionej świadomości problemów społecznych. Tym samym, na znaczeniu zyskuje koncepcja zrównoważonego rozwoju środowiska rozumiana jako sposób gospodarowania, w którym zaspokojenie potrzeb obecnego pokolenia nie zmniejszy szans zaspokojenia potrzeb przyszłych pokoleń.
Czytelnicy mogą więc poszukiwać w fabularnej przyszłości i przeszłości opisów naszej teraźniejszości. Climate fiction przedstawia zatem realizm naszych czasów, a lektura literatury zmian klimatu może dostarczać konkretnych bodźców do działania i podnieść świadomość interakcji kwestii ekologicznych. Bowiem, autorzy climate fiction podważają w swojej twórczości tradycyjne, fundamentalne założenia humanistyki z jej hierarchicznym umiejscowieniem człowieka na szczycie, antropocentryzmem.
Głoszą poglądy biocentryczne, iż człowiek jest jedną z wielu istot żywych zamieszkujących Ziemię, nieuprzywilejowanym elementem biosfery. Podkreślają, jak człowiek jest nierozerwalnie związany ze środowiskiem, co pozwala na przekroczenie wąskiego, antropocentrycznego sposobu myślenia.
Ukazanie zmian klimatu jako czegoś, co dotyka każdego człowieka jest konieczne, jeśli chcemy jako świadomie zmierzyć się z przyszłością. Lektura climate fiction ożywia wyobraźnię ekologiczną czytelników i pomaga wynaleźć nowe sposoby myślenia wobec kryzysu ekologicznego, a nawet inspiruje do tworzenia alternatywnych narracji o kryzysie ekologicznym. Literatura ma więc ważną rolę do odegrania w kształtowaniu postaw proekologicznych młodych pokoleń, a rosnąca obecność cli-fi na zajęciach uniwersyteckich jest pozytywnym trendem.
Bibliografia
Buell, Lawrence, 1995. The Environmental Imagination: Thoreau, Nature Writing and the Formation of American Culture. Cambridge, MA: Harvard University Press.
Fiedorczuk, Julia. 2015. Cyborg w ogrodzie. Wprowadzenie do ekokrytyki. Gdańsk: Wydawnictwo Naukowe Katedra.
Kingsolver, Barbara. 2013. Lot motyla. przeł. A. Kłosiewicz. Warszawa: Prószyński i S-ka.
Morton, Timothy. 2009. Ecology Without Nature. Rethinking Environmental Aesthetics. Boston: Harvard University Press.
Steffen, Will, Paul J. Crutzen, and John R. McNeill. 2007. “The Anthropocene: Are Humans Now Overwhelming the Great Forces of Nature?” Ambio 36: 614–21.