Uczelnie „blokują” zajęcia, żeby nie było długich przerw między nimi oraz i żeby nie kończyły się po zmroku, regulują temperaturę, inwestują w fotowoltaikę, gaszą światła i komputery. Karol Wal, pełnomocnik rektora WSIiZ ds. zrównoważonego rozwoju, przyznaje, że uczelnia jest w dobrej sytuacji – umowa na dostawę energii została zawarta nie na rok, jak w przypadku innych uczelni, tylko na dwa lata, czyli do końca grudnia 2023 roku. 

Uczelnie oszczędzają, jak tylko mogą i liczą na zamrożenie cen energii. Nie chcą wprowadzać nauki zdalnej (nowiny24.pl)