Dziennikarz czy pracownik mediów? Zatrudniony na umowę o pracę, umowę zlecenie czy może tzw. wolny strzelec? Dziennikarz czy celebryta występujący w reklamie? Na te i inne pytania szukali odpowiedzi uczestnicy drugiego dnia Międzynarodowej Konferencji „Kształcenie dziennikarzy w Polsce, nowe potrzeby – nowe standardy”, która zakończyła się 29 września 2010 roku w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.

Agencje reklamowe poszukują pereł
– Branża interaktywna rośnie w siłę – powiedział podczas swojego wystąpienia Mateusz Tułecki (WSIiZ). Właściciele agencji interaktywnych czy portali w związku z coraz szybszym rozwojem tych środków przekazu, poszukują pracowników właśnie na kierunkach dziennikarskich i okołodziennikarskich. Ci mają okazję spotkać się ze swoimi potencjalnymi pracodawcami podczas różnorodnych warsztatów, szkoleń lub poprzez uczestnictwo w kołach naukowych. – Wielu ludzi bardzo chętnie dzieli się swoją wiedzą – powiedział Mateusz Tułecki.

Jeśli dziennikarz, to na całe życie
Ciekawym przykładem podczas swojej prezentacji „Studia akademickie a kompetencje zawodowe – dziennikarstwo w systemie kształcenia” posłużył się prof. Robert Cieślak (Uniwersytet Szczeciński, Wyższa Szkoła Humanistyczna TWP). Wskazał on na osobę Pawła Biedziaka, byłego rzecznika komendanta głównego policji, następnie dziennikarza i zastępcy redaktora naczelnego gazety „Super Express”, a obecnie rzecznika Najwyższej Izby Kontroli. Takie przejścia z jednego zawodu do drugiego, odejścia i powroty, są niemożliwe np. we Francji.

Dziennikarz czy celebryta?
O przykładach łamania podstawowych zasad etyki dziennikarskiej mówiła Jolanta Zaręba z rzeszowskiego oddziału TVP, wykładająca także w WSIiZ. Jako przykład podała postawy Beaty Sadowskiej i Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej, które reklamując określone marki złamały te zasady, co zaskutkowało ich zawieszeniem w pracy. – Jest to sprzeniewierzenie się zasadom dziennikarstwa – tak tego typu zachowanie i niejednokrotnie brak jednoznacznej krytyki za strony szefów redakcji skomentowała Rada Etyki Mediów.

– Wnioski płynące z przeprowadzonych badań przekazane zostaną instytucjom dbającym o jakość kształcenia wyższego w Polsce: Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Państwowej Komisji Akredytacyjnej i Radzie Głównej Szkolnictwa Wyższego. Uczestnicy konferencji jednomyślnie zdecydowali się również poprzeć projekt wniosku skierowanego do Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. B. Kudryckiej, popierający rezolucję Polskiego Towarzystwa Komunikacji Społecznej w sprawie wyodrębnienia w ramach nauk humanistycznych nowej dyscypliny naukowej – nauki o mediach i komunikacji społecznej – podsumował konferencję dr Sławomir Gawroński, Dziekan Wydziału Dziennikarstwo i Komunikacja społeczna w WSIiZ.
Urszula Pasieczna