Czy w przyszłości przestaniemy używać określenia „klimatycznie” w pozytywnym kontekście? Czym jest pogoda, a czym klimat? Na te i inne pytania odpowiedział doktor fizyki i dziennikarz naukowy dr Tomasz Rożek podczas rozmowy „Rozłożyć klimat na czynniki pierwsze”, która została zrealizowana w ramach cyklu „Przybij Piątkę Nauce”. Hasłem przewodnim tegorocznej edycji jest „Razem na rzecz lepszego jutra”.

Dr Tomasz Rożek podczas rozmowy zauważył, że często zwracamy uwagę na to, że to właściwie nie klimat jest niekorzystny, tylko jego zmiany. Należy pamiętać, że na klimat składa się cały zestaw różnego rodzaju zmiennych, m.in. temperatura czy wilgotność. Natomiast na określenie „klimatyczny” w kontekście nastroju składa się bardzo wiele czynników tj. miejsce, ludzie, ale też atmosfera i wszystko to, co dzieje się wokoło. Klimat to nie jest tylko temperatura. Bardzo często wspominamy o tym, że w momencie, gdy temperatura się podnosi, to ociepla się klimat. Jeśli rozmawiamy o tym w zimie to większość z nas stwierdzi, że to dobrze bo np. nikt z nas nie chce marznąć. Klimat to jednak coś więcej – wyjaśnia dr Tomasz Rożek. Zmiana klimatu to nie zmiana tylko jednego z czynników, jakim jest temperatura, ale też wielu innych. Jak wyjaśnia dziennikarz naukowy, zmiana klimatu, którą teraz widzimy, jest inna od poprzednich. 

Należy również wiedzieć, że pogoda i klimat to nie to samo. Zdaniem dr. Tomasza Rożka racji nie mają te osoby, które widząc śnieg w zimie pytają, gdzie to ocieplenie, ani też te osoby, które latem albo zimą odnotowują wyjątkowo wysoką temperaturę. Jedni i drudzy widzą pogodę czyli chwilową sytuację. Klimat to jest proces. To jest trochę tak, jakbyśmy robili zdjęcie, albo kręcili film. Na zdjęciu widzimy tylko jeden moment, a na filmie cały proces – mówi dr Rożek. Doktor fizyki w rozmowie poruszył także temat wody w kontekście suszy i powodzi. W tym kontekście klimat jest tylko jednym z elementów. Do innych elementów możemy zaliczyć np. drastyczną wycinkę lasów czy rozwój rolnictwa, który związany jest często z ususzaniem bagien, wyrównywaniem zapadlisk. Jeśli zaczniemy likwidować łąki, oczka wodne, mokradła czy lasy to zlikwidujemy naturalne „gąbki”, które akumulują wodę – tłumaczy dr Rożek. Jak dodaje, w takiej sytuacji możemy mieć jednocześnie i powódź, i suszę. Powódź, ponieważ nie mamy już miejsc, w których mogłaby się zbierać woda, a więc spływa ona od razu do rzeki. Susza powstanie wtedy, gdy po kilku dniach zaświeci słońce i woda, która wsiąknęła w ziemię, szybko odparuje. 

Dr Tomasz Rożek zapytany o to co każdy z nas może zrobić w kontekście wprowadzenia zmian w codziennym życiu stwierdził, że jest to temat, który powinien być poruszany szerzej. Takie elementy naszego życia jak kwestie edukacji, służby zdrowia czy energetyki powinny być podstawą każdej kampanii wyborczej. Czy pojedyncza osoba może coś zrobić? I tak, i nie. To bardziej uświadamianie większych grup osób w kwestiach związanych z klimatem pozwoli osiągnąć efekt – mówi dr Rożek.  

Wszystkich chętnych zapraszamy do wysłuchania rozmowy:

Wykład dofinansowano ze środków budżetu państwa w ramach programu Ministra Edukacji i Nauki pod nazwą Społeczna Odpowiedzialność Nauki.