Presja czasu, konkurencja, praca projektowa, komunikacja w zespole, prezentacja wyników swojej pracy… To realne wyzwania zawodowe, z którymi mierzy się każdy. Dlatego WSIiZ w Rzeszowie organizuje hackathony, bo wie, że za teorią musi iść także praktyka. A co dają takie „noce mocy” studentom? I czy sama nauka wystarczy, aby wejść z przytupem w zawodowe życie?
Dr Maciej Ryś, wykładowca Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, pomysłodawca hackathonu HackCarpathia, mawia, że młody człowiek po maturze nie powinien pytać, czy iść na studia, tylko jakie studia wybrać, co mnie na tyle kręci, że chcę poświęcić temu kilka lat życia. To dobre pytania, bo koniec końców, po to się studiuje, aby finalnie znaleźć swoją wymarzoną drogę zawodową. Jak zatem dobrze wykorzystać czas spędzony na studiach? Sposobów na to jest wiele. Jednym z nich jest udział w hackathonach, czyli z reguły 24- godzinnych maratonach, gdzie dany zespół pracuje nad określonym rozwiązaniem technologicznym.
Papierek lakmusowy życia
Hackathony to takie „łamacze snów”. Przychodzisz na tego typu wydarzenie, bo na studiach idzie ci świetnie, a tu się okazuje, że wygrywa ktoś, kto na zajęciach jest dużo gorszy od ciebie. I co wtedy? – pyta retorycznie dr Ryś. Hackathony są takim papierkiem lakmusowym życia i paradoksalnie one dają duże możliwości pod względem sprawdzenia swoich umiejętności w praktyce. Owszem, można siedzieć w książkach, być na uczelni, ale czasem te 24 godziny dają więcej, niż pół roku nauki – dodaje.
Podobnego zdania jest Michalina Mróz, dyrektor Centrum Transferu Technologii i Przedsiębiorczości WSIiZ, która uważa, że hackathony to swego rodzaju sandboxy, gdzie ludzie z doświadczeniem lub bez mogą przetestować swój pomysł w bezpiecznych warunkach.

Z hackathonu na WSIiZ?
Żywym dowodem na to, że udział w hackathonach może otworzyć wiele drzwi, są Michał Szczygieł i Martyna Guła, licealiści z Mielca, którzy wygrali nagrodę główną podczas HackCarpathia 2025. Dotychczas byliśmy entuzjastami cyberbezpieczeństwa, a teraz okazuje się, że naszą pasje możemy przekuć w coś ciekawego – mówi Michał Szczygieł, który planuje w przyszłości podjąć studia we WSIiZ na kierunku Cyberbezpieczeństwo.
Zdecydowanie polecamy udział w hackathonach, bo to jest wydarzenie warte przeżycia. Można poznać wielu wspaniałych ludzi, rozwijać swoje pasje pod opieką wspaniałych mentorów – dodają zwycięzcy HackCarpathi 2025.
A jak to wygląda z perspektywy studentów? Czy oni również dostrzegają wartość takich wydarzeń? Okazuje się, że tak! Udział w hackathonach można sobie wpisać do CV. W świecie gamingu udział w takim wydarzeniu to z pewnością dodatkowe punkty w rekrutacji na wymarzone stanowisko pracy. Poza tym hackathony to fajna forma sprawdzenia swoich umiejętności w praktyce, w dość stresowych sytuacjach, bo mamy określony czas na stworzenie czegoś fajnego, co wpisze się w kategorie i będzie przede wszystkim w jakimś stopniu działać – mówi Gabriela Wrzesień, studentka WSIiZ.
Hackathony to także kontakty, kontakty oraz dobra zabawa i pizza – dodaje ze śmiechem Katarzyna Dudzińska, studentka WSIiZ i stypendystka Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, która wspólnie z Gabrielą i Katarzyną Pękalą współtworzyła zespół podczas drugiej odsłony HackCarpathia.
Udział w hackathonach zdecydowanie poleca także ekipa HexaTeam, która na swoim koncie ma m.in. zdobycie 3 miejsca podczas Hackathonu NASA w Stalowej Woli, nagrodę za najlepsze zadanie otwarte GAMEDEV na HackYeah 2024 oraz zwycięstwo w 16. edycji konkursu Zespołowego Tworzenia Gier Komputerowych Politechniki Łódzkiej. A rok wcześniej znaleźli się w TOP 5 najlepszych zespołów w Polsce w 15. edycji tego konkursu.
HexaTeam: „Na hackathonach dużo się uczymy”
Najważniejsze w hackathonach jest faktycznie to, że dużo się uczymy w te 24 godziny. Czasem jest tak, że po prostu trzeba szybko znaleźć jakieś rozwiązanie, nad którym normalnie zastanawialibyśmy się długo, albo po prostu tę kwestię byśmy pominęli. Na hackathonach czasem nie da się tego przeskoczyć, poświęcając na to np. 2 godziny. Tak się właśnie uczymy nowych rzeczy. Tak naprawdę większość naszych doświadczeń związanych z grami, zyskaliśmy na hackathonach – mów Mateusz Seredyński z HexaTeam.
Angelika Prędka z kolei zwraca uwagę na to, że gdyby nie hackathony, gdyby nie wybór WSIiZ i zajęcia z projektowania gier, nie powstałby HexaTeam, nie byłoby wyjazdów na konkursy, nie byłoby także pierwszych sukcesów. Na WSIiZ mamy też dużo wykładowców, mentorów, którzy dzielą się z nami wiedzą, którzy nam pomagają – mówi Angelika.
Potwierdza to Michalina Mróz. Mamy mnóstwo świetnych studentów z genialnymi pomysłami, którzy fajnie pracują, co nas bardzo cieszy. Wiemy jednak, że oni, aby osiągnąć swoje cele potrzebują naszego wsparcia, które oczywiście z przyjemnością udzielamy – mówi Michalina Mróz. – Do CTTiP studenci mogą się zwrócić z prośba np. o pomoc w rozbudowie biznesplanu, priorytetyzacji celów, czy stworzeniu ścieżki, która pozwoli im budować ich pomysł bez chaosu i zbędnej frustracji – dodaje.
Jesteśmy w TOP jeśli chodzi o hackathony
HackCarpathia to największy hackathon w Rzeszowie, którego organizatorem jest Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie oraz Podkarpackie Centrum Innowacji. – Jeśli chodzi o hackathony, to jesteśmy w TOP 5 – deklaruje dr Maciej Ryś.
Jego celem jest wypracowanie przez 24 godziny innowacyjnych rozwiązań technologicznych, które odpowiadają na realne wyzwania społeczności oraz branży. Wydarzenie to organizowane jest z ogromnym powodzeniem od 2024 roku.
HackCarpathia to nie tylko rozwijanie umiejętności uczestników, ale także wspieranie kreatywności i współpracy w tworzeniu nowatorskich rozwiązań. Uczestnicy mają okazję korzystać z mentorskiego wsparcia ekspertów oraz rywalizować o atrakcyjne nagrody. Hackathon promuje również ideę innowacji w regionie, stając się platformą do wymiany wiedzy i doświadczeń w dziedzinie technologii i przedsiębiorczości.
Po dwóch udanych edycjach jest w planie kolejna, bo jak mówi dr Barbara Przywara, Prorektorka ds. Nauczania, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Dlatego jeśli nie wiesz jakie studia wybrać, postaw na WSIiZ. Tu kształcimy również praktycznie i gwarantujemy mnóstwo inicjatyw, które będą wspierać Twój rozwój.