– Pochodzę z małej wsi, ale od zawsze marzyłem o poznawaniu świata i ludzi. Kiedy spotkałem Olka, który opowiadał mi o swoich podróżach, to zacząłem konkretniej myśleć o realizacji tego marzenia – mówi Iwan. – Popatrzyłem na mapę Europy i zobaczyłem kraj leżący nad Oceanem Atlantyckim, wtedy zrodził się plan. To nowy etap mojego życia oraz wyzwanie, które pokaże mnie samemu, do czego jestem zdolny.
Miejsce startu tej niezwykłej podróży to Lwów, a rozpoczęcie planowane jest na 13 sierpnia. Tych młodych ludzi czeka wielkie wyzwanie – do pokonania mają ponad 3 500 kilometrów! Akcja ma na celu nie tylko przeżycie wspaniałej przygody, ale także zainicjowanie oraz promocję Światowego ruchu pomocy ludziom, którzy nie mogą podróżować samodzielnie.
– Celem towarzyszącym, do którego będziemy dążyć wspólnie z Iwanem, będzie zapoczątkowanie oraz nagłośnienie Światowego ruch pomocy ludziom, którzy nie mogą podróżować samodzielnie. Podczas naszej podróży, zamierzamy prowadzić zbiórkę pieniędzy, które przekażemy na ten cel! – opowiada o inicjatywie Oleh Savchuk. – Ludzie którzy potrzebują pomocy oraz wszyscy, którzy chcą podróżować w taki sposób, będą mogli przyłączyć się do naszej akcji, my natomiast pomożemy zorganizować ich podróż.
Taka wyprawa to ogromne i trudne przedsięwzięcie, zarówno pod względem organizacyjnym, jak i fizycznym. Iwan poruszać będzie się na specjalnym rowerze – tzw. handbike’u – czyli nisko osadzonym pojeździe, poruszającym się na trzech kołach, napędzanym siłą mięśni rąk. To wszystko wymaga nie tylko ciężkiego treningu, ale także zapewnienia odpowiedniego sprzętu.
– Wsparł nas m.in. WSIiZ – uczelnia kupiła nam namiot wysokiej jakości oraz zapewnia wyżywienie. Trenujemy każdego dnia na siłowni oraz na rowerach pokonując od 60 do 100 kilometrów – mówi o przygotowaniach Oleh.
Zapytani, czy nie boją się ogromu wyzwania, odpowiadają:
– Nie mamy obaw, mamy doświadczenie. Robiliśmy badania i lekarz powiedział, że będzie to dla Iwana świetna atrakcja.
Pozostaje więc tylko życzyć powodzenia! Trzymamy za Was kciuki!