Ponad połowa Polaków nie widzi sensu w tym, aby stale się dokształcać. Poszerzać swoją wiedzę – owszem – lubimy, ale bardzo często profesjonalne placówki edukacyjne zastępujemy… filmami popularno-naukowymi w telewizji, albo serfowaniem w sieci!

Tak wynika z badań przeprowadzonych przez IPSOS na zlecenie jednego z branżowych portali zajmujących się przedsiębiorczością.

Z drugiej jednak strony wypada zauważyć, że od 2000 r. liczba Polaków, którzy uważają, że „nie można stać w miejscu” – jeśli chodzi o swoje kwalifikacje – wzrosła o 16 proc. Obecnie jest to 47 proc. Polaków.

Problem w tym, że badania wskazują również na to, iż najbardziej zainteresowani zdobywaniem nowej wiedzy i umiejętności są ci, którzy i tak już się kształcą – np. studenci (72 proc.) Większość z nich nie weszła jeszcze na rynek pracy, a kolejne kursy czy kierunki studiów, na których się uczą, mają zwiększyć ich szanse na dobry start w życie zawodowe.
Praca, lepsza lub po prostu nowa, to również argument do nauki dla osób, które chcą powrócić na rynek pracy – ponad połowa bezrobotnych respondentów przyznaje, że bez zdobywania nowych kwalifikacji nie ma co marzyć o znalezieniu atrakcyjnej pracy.

Pęd ku nauce zdają się też przejawiać przysłowiowe kury domowe (a żeby być tu poprawnym politycznie, dodajmy – również koguty) – osoby, które na co dzień zajmują się domem – jest ich już 48 proc.

Wygląda na to, że otwarcie granic i wstąpienie Polski do UE, także dobrze wpłynęły na edukacyjne aspiracje naszych rodaków. Głównie chcą się oni jednak uczyć języków obcych (29 proc). obsługi komputerów i najnowszych programów informatycznych (27 proc.). także inne pozycje wskazane przez badanych wskazują na to, że jeśli już rozważamy albo podejmujemy decyzje o dokształcaniu się, to wybieramy np. takie kursy, czy kierunki studiów, których ukończenie wzbogaci nasze praktyczne umiejętności.

Chociaż nie brakuje także tych, którzy chcą tylko i wyłącznie uczyć się dla przyjemności, poszerzając swoją wiedzę ogólnospołeczną – tak deklarował niemal co piaty badany.
Być może właśnie także dlatego, tak popularnym sposobem zdobywania nowej wiedzy – „o czymkolwiek” – są dla Polaków: serfowanie po Internecie i oglądanie programów popularnonaukowych w telewizji.

Instytucje edukacyjne mają jeszcze sporo do zrobienia, aby przyciągnąć do siebie większą liczbę Polaków. Zwłaszcza, że tylko 13 proc. badanych wskazało na nie, jako na sposób na poszerzenie swojej wiedzy! Polacy – owszem – lubią się uczyć, ale wciąż przychodzi im z trudem poddawanie się rygorom zorganizowanego procesu edukacji.

Fakt ten może być jednak także szansą dla instytucji szkoleniowych i uczelni wyższych – mają tu spore pole do popisu w tworzeniu nowych i atrakcyjnych form edukacji.