Następnie powitano "świeżo upieczonych" doktorów w społeczności WSIiZ, którzy po poddaniu się radosnej terapii w wykonaniu prowadzących otrzymali odznaki z rąk prof. Jerzego Chłopeckiego. Dla wszystkich zaproszonych gości prowadzący przygotowali wiele atrakcji, m.in. tombolę z nietuzinkowymi nagrodami, kabaretowy skecz zatytułowany „Doktorzy”, karaoke i wiele innych rozrywek. Po tak udanej imprezie można z czystym sumieniem uznać, ze nowi pracownicy zostali godnie przyjęci na łono Uczelni.Jednak dla nowych pracowników nie oznaczało to automatycznego przyjęcia do grona społeczności Uczelni. Świeżo upieczeni asystenci musieli przejść trudny i skomplikowany test sprawdzający zarówno znajomość tajników pracy na Uczelni jak i przepisów i zwyczajów panujących na WSIiZ. Kolejnym etapem tego koleżeńskiego egzaminu okazało się zadanie wybrnięcia z zawiłych scenek sytuacyjnych z trudnymi studentami. Ostatnią fazą przed otrzymaniem Aktu Ingremiacyjnego był sprawdzian na wykrywaczu kłamstw. Mimo tak wysoko postawionej poprzeczki test przeszli pomyślnie wszyscy. A znaczenie tego egzaminu jest tym większe, iż odbywał się on w obecności i przy udziale władz uczelni i pracowników.